Tak, na Babiej Górze też były lodowce

„Gdzie oprócz Tatr działały kiedyś lodowce?” - To odwieczne pytanie geografów, geologów i innych najzwyklejszych górołazów? Ci pierwsi długo się przekomarzali i wymieniali argumentami, ci ostatni kojarzą sprawę jedynie ze słowem „kocioł”, czyli oprócz Tatr jeszcze Karkonosze. I słusznie.

Faktem jest jednak, że intensywna działalność lodowcowa miała najprawdopodobniej swoje miejsce w przynajmniej 4 innych miejscach w Polsce. Naukowcy potwierdzili już występowanie niszy niwalnej (czyli małego lodowczyka, płatu stałego lodu) na południowych stokach Śnieżnika w Sudetach. Mini-kocioł daje początek rzece Morawie, stosunkowo dużej rzece Czech. Drugi w kolejności i jakoby naturalny kandydat to Pilsko (1557 m. npm) I  rzeczywiście, choć brak tutaj typowego kotła, lub doliny opartej o szczyt to przyjmuje się, że niektóre nisze osuwiskowe pod szczytem zostały w plejstocenie przemodelowane przez niewielkie lodowczyki i wieloletnie płaty śnieżne. Trzecim, najbardziej dyskusyjnym miejscem jest masyw Tarnicy w Bieszczadach, gdzie część naukowców również lokuje niewielkie nisze lodowe czy też płaty, które nadały początek kilku żlebom. To niższe wysokości ale i klimat był tu ostrzejszy

Najlepiej działalność lodowcową widać jednak na północnych stokach Babiej Góry. To w końcu szczyt 1725-metrowy. Na urwistym, postrzępionym i wolnym nierzadko od promieni słonecznych osuwiskowo-obrywowym stoku istniały przynajmniej 2 lodowczyki i kilka nisz. Najlepszymi przykładami na to są doskonale widoczne z Zawoi żleby (Poszukiwaczy Skarbów lub Szeroki Żleb) oraz kociołki i dolinki lodowcowe.

babia2 babia1

Schodząc z Diablaka czerwonym szlakiem na Przełęcz Bronę idziemy wzdłuż urwiska Kościółków. Po naszej prawej stronie – mini dolina lodowcowa – mały kocioł na wysokości ok 1650 metrów, na prawo i w dół od Kościółków około 800-metrowa dolinka, żwieńczona mało wyrażnym zakumulwanym wałem – nie jest to typowa morena, gdyż część materiału nagromadziła się w wyniku osunięć i oberwać. A jednak. Pospolita nazwa dolinki to Kamienna lub Kamienista Dolina. Podobno raj dla bezmyślnych skitourowców. Ja tam byłem, nad urwiskiem fociłem i marzenie swe spełniłem – lodową historię Babiej sprawdziłem.

One Comment on “Tak, na Babiej Górze też były lodowce

  1. świetny artykuł! Ta dolina rzeczywiście wygląda niesamowicie. Sam nie wiem, kiedy zagląda tam słońce. Lodowiec mógł się tam wylegiwać wiele tysiącleci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

Preview: