Wakacyjne hity w roku 2009. Kierunek na południowy wschód

imagine

Pora na pierwszą analizę turystyczną. Bo turystyka z założenia ma być mocną składową tego bloga. Wysokie Euro daje się we znaki. Biura podróży potwierdzają – odnotowujemy wzrost wycieczek do krajów, w których nie płaci się w Euro. W tym roku wakacyjnymi hitami mogą okazać się takie kraje jak np. Węgry, gdzie forint osłabł jeszcze mocniej niż złotówka. Hotele nad Balatonem już praktycznie są zarezerwowane w całości, to samo dzieje się w hostelach i hotelach w Budapeszcie. Węgierka organizacja turystyki nawet planuje zaoszczędzić na promocji z uwagi, że wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że do Węgier przyjedzie w tym roku nawet o 25% więcej turystów niż rok temu. Drugim wakacyjnym hitem spośród państw z rozwiniętą infrastrukturą będzie Bułgaria. Biura podróży prześcigają się w promocjach, dotyczących wakacji nad Morzem Czarnym. W tym roku wysyp wielu nowych propozycji. Bo wiadomo, że obliczu „hossy” same Złote Piaski i Primorsko nie wystarczą. Stąd zagospodarowuje się turystami np. Obzor, Albenę czy Svaty Wlaz. Mimo, że tańsza alternatywa, to wakacje w Bułgarii wciąż jednak należą do tych „ciut droższych”, ponieważ państwo ma praktycznie monopol na turystykę czarnomorską. Ale do czasu.

Spory ruch zanotowuje Rumunia. Rok temu kampania reklamowa nie pomogła rewolucyjnie dużo, w tym roku okolice Konstancji mogą odnotować wzrost. Czarnym koniem wydaje się jednak położony na pn-wsch od portu – Krym. Jak Przyczajony tygrys wyskakuje w tym roku mnóstwem atrakcji, sporą promocją i tak się składa, że zainteresowanie Ukrainą generalnie wzrosło po przyznaniu Euro 2012. Krym pojawia się więc w ulotkach nie tylko polskich i rosyjskich biur podróży ale również niemieckich, austriackich, czeskich i słowackich. Prawdopodobnie więcej turystów niż przed rokiem może ugościć również Czarnogóra (spora kampania w mediach światowych, specjalny cykl w Travel Channel). Mimo, że tam wczasy podrożały – świeżość rynku, nowość i mocna promocja chyba jednak pomogą tamtejszemu rynkowi

Co jeszcze? Bardziej wytrawni analitycy i kalkulanci napewno włączą do orbity zainteresowań Sochi w Rosji oraz wybrzeże Bałtyku. Może trudno w to uwierzyć, ale w tym roku lato nad polskim morzem ma być wyjątkowo słoneczne i ciepłe. Ci, którzy o tym wiedzą decydują się na to ryzyko i wykupują wczasy u nas. Np. Niemcy :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

Preview: