O Kapadocji usłyszałem gdzieś 10 lat temu, gdy zainteresowałem się geologią powulkaniczną. To kraina historyczna i poniekąd geograficzna we wschodniej Anatolii – czyli w samym środku Turcji (no może bardziej pod wschód). Głównym miastem jest tu Kayseri czyli dawna Cezarea, choć turyści przybywają głównie dla księżycowego krajobrazu w trójkącie pomiędzy Urgup, Nevsehir i Avanos. W samym środku leży Goreme. Wioska jeszcze 25 lat temu zapomniana, dziś bogata i niestety tłumnie odwiedzana przez turystykę. Tam spaliśmy w skalnej grocie zaadaptowanej na pokój hostelowy…
Okolica pełna jest mistycyzmu. To mariaż unikatowej przyrody (niesamowitych formacji geologicznych, wąwozów, kominów skalnych i piargów powstałych w wyniku erozji delikatnej skały tufowej (osady wulkaniczne, piroklastyczne) z ciekawą historią kilku kultur – głównie perskiej i wczesnego chrześcijaństwa. Mnisi drążyli podziemne monastyry z czasem w skałach tufowych powstawały całe miasta ukrytych przed prześladowaniami chrześcijan. Skarby pozostały do dziś w formie hiperstarych fresków grot czy całych miast.
Dojechać tu można wieloma nocnymi autobusami ze Stambułu i innych większych ośrodków Turcji. Warto tu zatrzymać się na przynajmniej 3 dni. Jeden dzień w formie wycieczki fakultatywnej znad morza to stanowczo za mało.
Co mi się najbardziej podobało:
– Mistycyzm i cisza. Zachód słońca nad Doliną Róż niczym nad Kanionem Kolorado i papieros wypalony pośrodku ogromnej przestrzeni bez ani jednego człowieka
– Niesamowita zaradność dawnych mieszkańcó, któa dziś objawia się dziwnymi formami domostw w skałach, pomieszczeń gospodarczych, monastyrów
– Wyczerpujący, ale inspirujący do geologicznych przemyśleń trekking w upale po Dolinie Miłości. Miejsce, gdzie jednocześnie działała erozja wodna, mrozowa i wiatrowa
Co mi się nie podobało:
– Wygoda i superkomfort autobusów tureckich przereklamowana. Bardzo ciężko zasnąć przez częste postoje. Miejsca na nogi mniej niż w tanich liniach lotniczych
– Brak jakichkolwiek w miarę profesjonalnych map trekingowych ze szlakami i atrakcjami turystycznymi. Ja sobie poradziłem, ale to wielki minus w takim miejscu
– Stopniowa komercjalizacja Goreme i okolic. Ogromnie zawyżone ceny (najtaniej jest na stacjach benzynowych – polecam!)
Witam ,osoby oczarowane Kapadocją zapraszam na fb na stronę „TAMI Z KRAINY PIĘKNYCH KONI i ewentualnie do lektury książki dla dzieci- 10-12 lat ,pod tym samym tytułem.Pozdrawiam serdecznie .
https://www.facebook.com/pages/Tami-z-Krainy-Pięknych-Koni-Renaty-Klamerus-Tom-I/157425524322051
Szanowni Państwo podziwiający te piękne krajobrazy, wychodzi drugi tom tej ekscytującej baśni, której akcja toczy się w Kapadoclandii.Serdecznie zapraszam również dorosłych.
https://www.facebook.com/pages/Renata-Klamerus-Tami-z-Krainy-Pięknych-Koni-TOM-II/241387332699858?ref=br_rs
Zapraszam tez na interia360 do działu kultura.