Największa katastrofa ekologiczna w Europie Środkowej od czasów Czarnobyla? Bardzo możliwe. Po pęknięciu wału ziemnego, który oddzielał zbiornik toksycznych odpadów z huty aluminium Ajkai Timföldgyár na wschodnich stokach Gór Bukowych. Niestety rzeki w tym miejscu łagodnie spływają w kierunku północno-zachodnim, dlatego toksyczna rzeka, jak widać na zdjęciach, okazjonalnym korytem spłynęła właśnie w tym kierunku, wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu i niszcząc po drodze znaczną część trzech miejscowości. Jest to zlewnia rzeki Raby, którą najprawdopodobniej toksyczne tlenki dostały się do Dunaju. Warto dodać, że w Polsce znajduje się podobny zbiornik i to kilkakrotnie większy – to składowisko odpadów przemysłu miedziowego w Żelaznym Moście miedzy Rudną a Polkowicami.